Okres studiów był dla młodzieży nie
tylko czasem intensywnej pracy i nauki, ale stanowił czas bujnego rozwoju życia
towarzyskiego. Studenci organizowali wiece, spotkania towarzyskie, chodzili
razem do teatru, kina oraz na mecze piłkarskich drużyn sportowych. Niekiedy
spotykali się również w popularnych lwowskich lokalach (m. in. „Roma”, „Szkocka”). Ponieważ wyjścia
do kawiarni wiązały się ze sporymi wydatkami, Towarzystwo Bratniej Pomocy
Uniwersytetu Jana Kazimierza zorganizowało herbaciarnię przy ulicy Łozińskiego.
Zajmowało się ponadto urządzaniem uroczystej Wigilii i Święconego dla
studentów, którzy nie mogli wyjechać do swoich domów na święta z powodu braku
odpowiednich środków finansowych. Dość szczególnym polem aktywności studenckiej
na gruncie życia towarzyskiego była organizacja balów i wieczorów tanecznych.
Najczęściej reprezentacyjne bale
studenci urządzali zimą – w styczniu bądź w lutym. Wieczory taneczne
najczęściej odbywały się w salach Kasyna Miejskiego i Koła
Literacko-Artystycznego, znajdującego się przy ruchliwej ulicy Akademickiej lub
w sali Ogniska Oficerskiego przy ulicy Fredry 1. Oba lokale położone były w
ścisłym centrum miasta, w pobliżu budynków uniwersyteckich i domów
akademickich. Student Politechniki Stanisław Herbst wspominał, że za jego
studenckich czasów na zabawy chodziło się do również gmachu hrabiego Skarbka, do „Sokoła” i na
ulicę Łozińskiego. Dużą salą, w której urządzano tańce dysponował również II
Dom Techników, znajdujący się przy ulicy Abrahamowiczów 14. Zdarzało się, że
bale organizowano również w pomieszczeniach uczelni wyższych (m. in. w lutym
1931 r. studenci prawa zorganizowali raut prawników w salach recepcyjnych
rektoratu Uniwersytetu Jana Kazimierza). Wynajmem pomieszczeń na organizację
zabaw zajmowała się ponadto Czytelnia Akademicka, która oferowała swoje usługi zwykle
za odpowiednią opłatą. Niekiedy zdarzało się, że dana organizacja studencka nie
dysponowała środkami niezbędnymi do uregulowania kosztów. Tak było w przypadku
Lwowskiego Chóru Akademickiego, który organizując w dniu 19 marca (święto św.
Józefa) zabawę taneczną, nie zebrał oczekiwanych dochodów.
Bale organizowały ponadto popularne
towarzystwa studentów ukraińskich, takie jak Medyczna Hromada (która po raz pierwszy
zorganizowała popularny „Bal Medyków” już
w 1911 r.), czy Studencka Hromada. Aby umilić czas studentom, ściągały one
popularne orkiestry, do których zaliczało się wówczas „Jabco”. W latach 30-tych wśród młodzieży
ukraińskiej popularnością cieszyły się wieczory taneczne, organizowane
zazwyczaj w soboty w sali towarzystwa „Sokół” przy ulicy Ruskiej. Tam odbywały
się również kursy tańca. Młodzież reprezentująca nurt rusofilski, zgrupowana w
towarzystwie „Druh”, chętnie urządzała natomiast zabawy w sali Ruskiego Kasyna,
znajdującej się przy ulicy Rutowskiego 22.
Zdarzało się, że w zorganizowanym
przez młodzież balu uczestniczyły osoby z zewnątrz. Bilet, który musiały
opłacić bywał wówczas dwukrotnie droższy od tego, za który płacili studenci. Organizacja
zabaw i wieczorów tanecznych pochłaniała dużo czasu i wiązała się z
koniecznością załatwienia licznych
formalności (wśród nich znalazło się chociażby uzyskanie zgody od Izby
Skarbowej na sprzedaż alkoholu w czasie zabawy); stanowiła mimo tego pokaźne
źródło dochodu dla wielu towarzystw akademickich. Fundusze zebrane w ten sposób
były przeznaczone na cele rozwoju poszczególnych organizacji akademickich lub
rozbudowy zaplecza mieszkalnego studentów. W myśl tych zasad Zarząd Domu
Akademickiego im. Adama Mickiewicza urządził 24 listopada 1927 r. Wielką Zabawę
Taneczną, z której dochód przeznaczył na remont domu studenckiego. W podobny
sposób fundusze zbierały studentki Uniwersytetu Jana Kazimierza, które poprzez
organizację zabaw pozyskiwały środki finansowe na budowę Domu Studentek przy
ulicy Torosiewicza. Należy podkreślić, że prócz balów ważną inicjatywą
akademicką, służącą zbiórce pieniędzy na cele studenckie była organizacja corocznego
Tygodnia Akademika (trwającego każdego roku około 10 dni), w czasie którego
młodzież organizowała rauty, koncerty, loterie czy przedstawienia teatralne i
kinowe.
Nierzadko bale i zabawy odbywały się
pod patronatem uczonych i profesorów
Uniwersytetu. 14 kwietnia 1923 r. Młodzież Wszechpolska zorganizowała Wielki
Raut Wiosenny pod patronatem m. in. Stanisława Grabskiego, Jana Rozwadowskiego,
Leonarda Stahla. Zdarzało się, że w balach organizowanych przez
słuchaczy uczestniczyli sami profesorowie. Podobno częstym gościem, chętnie
zapraszanym przez studentki był matematyk Stefan Banach.
Często już w treści zaproszeń
zapowiadano, jaki strój należy założyć, wybierając się na bal. Mógł to być
zarówno strój wizytowy, jak i kostium bądź maska. Lew Kaltenbergh (pisarz,
student Wydziału Humanistycznego UJK) wspominał po latach jednego z „wiecznych
studentów”, Tadeusza Niedźwiedzkiego, który „zimował” wiele lat na
uniwersytecie, wobec czego znał wszystkich młodszych pracowników naukowych i był
zapraszany na bale asystentów. Do legendy w środowiskach studenckich przeszło zachowanie Niedźwiedzkiego, który sprzedał swoje palto, aby nabyć białe
rękawiczki specjalnie na bal. Kaltenbergh pisał potem o nim: „I co począć z
takim wariantem, kiedy zamierzał resztę niezbyt łagodnej w tym roku zimy
przechodzić w letnim prochowcu?” Zakup odpowiedniego stroju, jak i samo
uczestnictwo w balu było przywilejem zamożniejszych studentów, wobec czego niechętnie
spoglądano na słuchaczy, którym zdarzało się wrócić z balu prosto na wykład po
zakończonej nad ranem zabawie.